Od czasu do czasu warto włożyć różowe okulary i oddać się smakowym rozkoszom. Zwłaszcza w lecie, kiedy aura temu sprzyja. Krzewy uginają się teraz pod ciężarem soczystych owoców – nie ma nic przyjemniejszego niż miękkie pyszności zerwane dosłownie przed chwilą. Właśnie teraz owoce są szalenie esencjonalne i pachnące słońcem.
Jest to też wybitnie sezon na wina różowe – świeże, lekkie i przyjemne w smaku. Wyjątkowe pod tym względem jest portugalskie vinho verde rosé, perliście i niezwykle subtelnie musujące. Do mojego deseru podałam wino Plainas, z winnicy Casa Santa Eulalia, które można nabyć bezpośrednio u DelSol Group. Wino to charakteryzuje się świeżością, w tle pobrzmiewa aromat truskawek i poziomek. Żeby połączyć te smaki z trifle, użyłam świeżych truskawek oraz niewielkiej ilości kremu z octu balsamicznego z owocami leśnymi, będących wspólnym mianownikiem aromatycznym. Perfekcyjnym dodatkiem uwydatniającym smak wina i deseru jest tutaj różowa sól himalajska i przełamująca słodycz kremu czerwona porzeczka, współgrająca z wytrawnością vinho verde. Picie Plainas przynosi pożądane orzeźwienie.
To zestawienie jest czystą przyjemnością – no to jak, jesteście gotowi na uroczą, różową ekspedycję smakową?
Trifle z Vinho Verde Rosé
Trifle z Vinho Verde Rosé
*ilość składników dobierzcie według własnych upodobań i potrzeb
– słodka śmietanka 36%
– biszkopciki
– malutkie bezy
– Vinho Verde Rosé
– truskawki
– porzeczki czerwone
– jagody / borówki
– różowa sól himalajska
– cukier migdałowy
– krem balsamiczny z dodatkiem owoców leśnych
1. Mocno schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno razem z cukrem i różową solą.
2. Ubitą śmietanę mieszamy z lekko pokruszonymi bezami.
3. Biszkopciki nasączamy Vinho Verde Rosé.
4. W misce / salaterce / pucharku układamy na przemian biszkopty, bitą śmietanę z bezami i owoce, aż do wyczerpania składników.
5. Gotowy deser skrapiamy kremem balsamicznym i podajemy od razu!