Ostrygi – walentynkowe rozkosze

Ostrygi
– 5 ostryg / na osobę
– szampan
2. Oczyszczamy muszle ostryg. Zawijamy pojedynczo w ręcznik, układamy w dłoni wypukłą stroną w dół. Wkładamy nóż pomiędzy muszle, poruszając nim w prawo i lewo, starając się nie kruszyć brzegów. Gdy muszla się uchyli, należy delikatnie przeciąć mięsień ostrygi, by całkowicie ją otworzyć.
3. Odcinamy ostrygę z drugiej strony od muszli, nie wylewając soków, układamy w muszli na lodzie.
4. Tuż przed podaniem skrapiamy ostrygi wytrawnym szampanem.

Foie gras z jabłkiem – Walentynkowa kolacja

Pokusom nie należy się opierać, spierać się z nimi i walczyć przeciwko. Na pewno nie w Walentynki. W powszechny użytek powinno wejść przysłowie „Foie gras, szampan i złoto to najlepsi przyjaciele kobiety”. Nie żałujcie sobie żadnej z tych rzeczy. Świąteczny romantyzm lubi być celebrowany w przepychu.
Foie gras z jabłkiem (dla 2 osób)
– 150 g foie gras w bloku
– 2 kwaśne, małe jabłka
– 2 łyżki białego octu balsamicznego
– 4 gałązki tymianku
– czarna sól w płatkach
1. Umyte jabłka kroimy w plastry o grubości 1.5 centymetra. 
2. W misce mieszamy ocet z roztartym tymiankiem. Wkładamy plastry jabłek, dokładnie pokrywamy je powstałą mieszanką. Marynujemy przez 3 godziny.
3. Plastry jabłek układamy na rozgrzanej patelni, smażymy z dwóch stron, aż się zrumienią. Studzimy.
4. Na jabłkach układamy cienkie plastry foie gras, oprószamy czarną solą. Podajemy z szampanem.

Bliny z kawiorem

Przepis na walentynkową kolację:
Rozstaw srebra wieczoru, rozlej po niebie całą musującą substancję gwiazdozbiorów. Wypuść dzikie roje emocji, niech tworzą girlandę wokół nas. Porozsypuj migotliwy brokat śmiechu. Piękny obrazek, jak stara ślubna fotografia, o brzegach pozłacanych miłością. 
Bliny z kawiorem (ok 20 sztuk)
– 2 jajka L
– 2 łyżki mąki pszennej
– 1 łyżka mąki gryczanej
– 3 łyżki zsiadłego mleka
– 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
– odrobina masła
– sól

– ok. 50 g kawioru
– ok. 200 ml gęstej kwaśnej śmietany
– świeży koperek

1. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, żółtka ucieramy na puch z proszkiem do pieczenia. 
2. Mąki, mleko i sól mieszamy ze sobą, dodajemy pianę z jajek i bardzo delikatnie łączymy. 
3. Bliny smażymy na średnio rozgrzanej patelni posmarowanej masłem. Nakładamy po ok. pół łyżki od zupy ciasta. Smażymy z dwóch stron.
4. Na bliny nakładamy odrobinę śmietany, na wierzchu układamy kawior i koperek. Podajemy z mocno schłodzonym szampanem.

Szparagi z sosem holenderskim

Potok Pau lśni jak klisza z nieskończoną ilością klatek. Niektóre z nich wyłapuję z brzegu, zimne, burzliwe, porośnięte najcieńszymi jeszcze liśćmi. Wilgotne od wody kamienie i drzewa żyłkowane są światłem. Dzielnica Rives du Gave schodzi zmurszałymi uliczkami do rzeki. Wymyślone na nowo historie domów, pamiętających królów Nawarry, pojawiają się nocą w mojej głowie, kiedy wiatr uderza okiennicami o kruche ściany mojego snu. Ta klatka, zdjęcie opuszczonej kamienicy, odżywa w mirażach, pływam z nurtem wokół obrazu zapamiętanego w ciągu spaceru.
Powyżej splątane bluszczem mury. Z nich rzeka ciągnie się poza horyzont – tam, gdzie zawsze chcę iść.

———————-

Rozpoczął się sezon na szparagi. Są jeszcze cieniutkie, niezwłókniałe, kruche i słodkie. Kondensują w sobie całą zieleń smaków wiosny. Niewiele im potrzeba, by stały się daniem perfekcyjnym: zaledwie chwila na patelni z masłem i winem. A to już absolutna klasyka! Szparagi z kremowym sosem holenderskim i jajkiem w koszulce.
Bajkowo proste i przepyszne połączenie! Poniżej znajdziecie również sposób na to, by jajko w koszulce zawsze się udało. 

Szparagi z sosem holenderskim i jajkiem w koszulce
Szparagi
– 0,5 kg zielonych szparagów
– łyżka masła
– 150 ml białego wytrawnego wina 
– sól
Sos holenderski
– 3 żółtka
– 80 g masła
– ok.60 ml białego wytrawnego wina
– skórka z 1/4 cytryny
– pieprz
– sól 
Jajko w koszulce

– jajko
– oliwa
– folia kuchenna
Szparagi:

1. Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końcówki.

2. Na patelni rozgrzewamy masło, układamy szparagi i zalewamy winem. Podsmażamy, aż szparagi będą miękkie, a płyn się zredukuje. Solimy. *Tym cieniutkim, najmłodszym wystarczy zaledwie 10 minut.
Sos holenderski:
1. Żółtka ubijamy na parze wraz z winem, stopniowo dodajemy gorące masło. Ubijamy nieustannie, aż sos stanie się kremowy i zgęstnieje.

2. Sos doprawiamy skórką otartą z cytryny, pieprzem i solą.

Jajko po bendeyktyńsku:

1. Na filiżance rozkładamy folię kuchenną tak, by było małe zagłębienie.

2. Zagłębienie smarujemy oliwą i ostrożnie wbijamy jajko. Dokładnie zawiązujemy pakiecik. 
3. Jajko gotujemy we wrzątku przez 5 minut, natychmiast podajemy (wyjęte z folii).