Wraz z chwilą lekkiego ocieplenia, nocą skradam się jak te wszystkie zaginione koty z ogłoszeń. Niepewnie i z lękiem obcinam gałęzie pobliskich drzew owocowych. W moim domu ich kwiaty stają się jeszcze piękniejsze, rozkwitając upojone wodą, ciepłem i niepodzielną uwagą. Prężą się przed obiektywem, wiedzą, że zostaną na zawsze-zawsze. Trochę dłużej, niż tych parę dni kwitnienia, które można zdmuchnąć z dłoni. Wstawiam giętkie gałęzie do metalowych donic i konewek.
Papier, metal, kamień, nożyce.
P. rozumie, dlaczego niektóre z nożyc mają bardziej tęskne oczy niż wszystkie pozostałe. I wie, kiedy potrzebuję wyjść w nocy, wkładając do kieszeni sztormiaka fiołki. Stoi tuż obok mnie. A później w domu smaży pulchne i gładkie pancake’i, które pachną masłem i spokojem. Ja natomiast solę karmel.
Odkąd przestałam
być
kotką
nie drapię już nikogo
po twarzy
ani też się łaszę
do pni
czy mysich skór
powietrza
Pancakes
(patelniane ciasteczka)
– 300 mąki pszennej typ 550
– 300 ml zsiadłego mleka
– ~80 ml mleka
– 2 jajka
– 75 g rozpuszczonego masła
– 50 g cukru
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– szczypta soki
1. Białka oddzielamy do żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, żółtka ucieramy na puch z cukrem.
2. Do przesianej mąki dodajemy pozostałe składniki. Miksujemy, aż ciasto będzie gładkie. Odstawiamy na 10 minut.
3. Smażymy placuszki z dwóch stron na złoto, wylewając porcje ciasta na gorącą, każdorazowo posmarowaną odrobiną masła.
Solony karmel tymiankowy
– szklanka drobnego cukru
– 3 łyżki muscovado
– ~80 ml wody
– 100 ml gęstej śmietanki kremówki
– 100 ml masła
– 3-4 gałązki tymianku cytrynowego + trochę listków
– sól morska gruboziarnista
1. Cukry wsypujemy do garnuszka z podwójnym dnem i mieszamy z wodą. Wstawiamy na ogień i mieszamy, dopóki się nie rozpuszczą.
2. Syrop cukrowy gotujemy, aż stanie się bursztynowy. Nie wolno mieszać!!!
3. Karmel zdejmujemy z ognia, dodajemy masło, śmietankę i zgniecione gałązki tymianku. Mieszamy dokładnie.
4. Karmel wstawiamy z powrotem na ogień, gotujemy przez ok. 4 minuty aż zgęstnieje, nieustannie mieszając.
5. Gdy karmel trochę przestygnie, wyjmujemy gałązki tymianku, dorzucamy sól, trochę listków i mieszamy.