Walentynki – na słodko


” I want do do with you
what spring does with cherry trees.”
 /P.Neruda/
Poniżej znajdziecie kilka walentynkowych słodkich przepisów. Pełne są kwiatów i czułości. Rozpłyńcie się z rozkoszy. 

                                 Różany crème brûlée             Trufle w pudrze z fiołków, hibiskusa i róży

                        Ciasteczka z różowym pieprzem                  Czereśniowe tiramisu

                      Ciasto z figami i solonym karmelem                Pavlova z owocami

* Owoce z tiramisu i pavlovej z powodzeniem możecie zastąpić truskawkami i borówkami. Są dostępne w wielu sklepach.

Ciasto z figami i solonym karmelem

Pocztówki z La Belle Epoque:

Usta Julii Bartet to rozcięta figa namiętności, La Divina świadomości swojej pełni.

Pełen dramatyzmu mrok Sarah Bernhardt rozściełający się po wieczornych teatrach.

Cienka jak nitka karmelu Jane Avril, którą można owinąć wokół palca, dopóki jest gorąca.

Dekadencki przepych, welurowa rozrzutność, wciągająca złota słodycz, opiumowe wizje, w które można się zapaść jak w najbardziej miękki fotel.

Wystarczy odsłonić ciężkie kotary i poddać się hedonizmowi.

Ciasto z figami i karmelem
Ciasto:

– 220 g mąki pszennej typ 550
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 3 łyżki kakao
– 180 g masła
– 2 żółtka
– 4 łyżki drobnego cukru
– szczypta soli


Pudding:
– 500 ml tłustego mleka
– 100 g mascarpone
– 2 duże żółtka
– 1/3 szklanki drobnego cukru
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– 1 łyżka mąki pszennej
– skórka otarta z pomarańczy


Karmel: 
– 6 łyżek cukru
– 200 ml śmietanki 36%
– 2 łyżki masła
– gruboziarnista sól morska


+ 8-10 świeżych fig


1. Wszystkie składniki ciasta siekamy razem z masłem, następnie szybko zagniatamy schłodzonymi w zimnej wodzie dłońmi.
2. Ciasto zawijamy w folię, odkładamy do lodówki na godzinę.
3. Tortownicę smarujemy masłem, oprószamy mąką i wykładamy ją ciastem. Na wierzchu kładziemy papier do pieczenia, wysypujemy groszkiem ceramicznym (lub fasolą), by obciążyć ciasto. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 30 minut. Upieczone ciasto odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.

4. 3/4 mleka zagotowujemy z cukrem i masłem.
5. W dużym kubku mieszamy pozostałe mleko z mąkami i żółtkami. Wlewamy do gotującego się na małym ogniu mleka, szybko mieszając. Gotujemy ok.2 minuty, aż budyń zgęstnieje.
6. Garnek zdejmujemy z ognia. Do gorącego puddingu dodajemy mascarpone i skórkę z pomarańczy. Odstawiamy do ostygnięcia.
7. Pudding w temperaturze pokojowej wylewamy na ciasto, odstawiamy do lodówki na godzinę.

8. Do garnka z podwójnym dnem wsypujemy cukier. Trzymamy na ogniu, nie mieszając, aż utworzy się karmel.
9. Zdejmujemy karmel z ognia, dodajemy zimne masło, mieszamy. Dodajemy śmietankę i z powrotem wstawiamy na ogień, gotujemy przez ok.4 minuty, ciągle mieszając, aż karmel zgęstnieje.
10. Do ostudzonego karmelu wsypujemy gruboziarnistą sól morską.

11. Wierzch ciasta smarujemy karmelem, wstawiamy do lodówki na kolejne 3 godziny, aż wszystkie masy stężeją.
12. Przed podaniem na wierzchu układamy świeże pokrojone figi.

Pancakes z solonym karmelem tymiankowym

Wraz z chwilą lekkiego ocieplenia, nocą skradam się jak te wszystkie zaginione koty z ogłoszeń. Niepewnie i z lękiem obcinam gałęzie pobliskich drzew owocowych. W moim domu ich kwiaty stają się jeszcze piękniejsze, rozkwitając upojone wodą, ciepłem i niepodzielną uwagą. Prężą się przed obiektywem, wiedzą, że zostaną na zawsze-zawsze. Trochę dłużej, niż tych parę dni kwitnienia, które można zdmuchnąć z dłoni. Wstawiam giętkie gałęzie do metalowych donic i konewek. 

Papier, metal, kamień, nożyce.
P. rozumie, dlaczego niektóre z nożyc mają bardziej tęskne oczy niż wszystkie pozostałe. I wie, kiedy potrzebuję wyjść w nocy, wkładając do kieszeni sztormiaka fiołki. Stoi tuż obok mnie. A później w domu smaży pulchne i gładkie pancake’i, które pachną masłem i spokojem. Ja natomiast solę karmel.

Odkąd przestałam
być

kotką
nie drapię już nikogo
po twarzy
ani też się łaszę
do pni
czy mysich skór
powietrza



Pancakes 
(patelniane ciasteczka)

– 300 mąki pszennej typ 550
– 300 ml zsiadłego mleka
– ~80 ml mleka
– 2 jajka
– 75 g rozpuszczonego masła
– 50 g cukru 
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– szczypta soki

1. Białka oddzielamy do żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, żółtka ucieramy na puch z cukrem. 
2. Do przesianej mąki dodajemy pozostałe składniki. Miksujemy, aż ciasto będzie gładkie. Odstawiamy na 10 minut. 
3. Smażymy placuszki z dwóch stron na złoto, wylewając porcje ciasta na gorącą, każdorazowo posmarowaną odrobiną masła. 
Solony karmel tymiankowy

– szklanka drobnego cukru
– 3 łyżki muscovado
– ~80 ml wody
– 100 ml gęstej śmietanki kremówki
– 100 ml masła
– 3-4 gałązki tymianku cytrynowego + trochę listków
– sól morska gruboziarnista

1. Cukry wsypujemy do garnuszka z podwójnym dnem i mieszamy z wodą. Wstawiamy na ogień i mieszamy, dopóki się nie rozpuszczą. 
2. Syrop cukrowy gotujemy, aż stanie się bursztynowy. Nie wolno mieszać!!!
3. Karmel zdejmujemy z ognia, dodajemy masło, śmietankę i zgniecione gałązki tymianku. Mieszamy dokładnie. 
4. Karmel wstawiamy z powrotem na ogień, gotujemy przez ok. 4 minuty aż zgęstnieje, nieustannie mieszając. 
5. Gdy karmel trochę przestygnie, wyjmujemy gałązki tymianku, dorzucamy sól, trochę listków i mieszamy.