W Mardi Gras szarość napływającą z Morza Północnego w Dunkerque rozprasza się pod naporem barwnej defilady – jednej z największych we Francji. A później przychodzi Mercredi des Cendres, by przykryć wszystko z powrotem popiołem codzienności. Jeszcze tylko gdzieniegdzie słychać zagubione dźwięki bębna; ten dźwięk potrafił obudzić mnie niespodziewanie i napełnić dziwnym niepokojem wyczekiwania. I tak pozostaje aż do początku lata, kiedy to na niewielkich wydmach pojawiają się pierwsze parasole ludzi spragnionych słonego, chłodnego słońca i wózki z lodami.
Tak jest też w lutym na okolicznych łąkach, kiedy horyzont jest gołębi, a spod śniegu wychylają się tylko karnawałowe, czerwone owoce róży, nadając rytm przestrzeni.
zapachy smażonych na patelni naleśników i kiełbasek i słodkich od cukru pudru
wafli na podgrzanym talerzu, wiatr rozrzucający konfetti w powietrzu i
przetaczający papierowe kołnierze i mankiety w rynsztoku, wiatr będący jakąś
idiotyczną odtrutką na zimę. Daje się wyczuć gorączkowe podniecenie ludzi, którzy
tłoczą się z obu stron wąskiej głównej ulicy i wykręcają szyje, żeby zobaczyć pokryty
karbowaną bibułką char z rozetami z papieru i pękami powłóczystych wstążek.
Anouk patrzy szeroko otwartymi oczami, stojąc pomiędzy torbą do zakupów i
smutnym brązowym psem. Nieraz już widywałyśmy, ona i ja, pochody
karnawałowe – korowód dwustu pięćdziesięciu udekorowanych wozów w Paryżu w
tłusty czwartek zeszłego roku i sto osiemdziesiąt wozów równie wspaniałych w
Nowym Jorku i dwa tuziny maszerujących orkiestr w Wiedniu, klownów na
szczudłach, Grosses Tetes, chwiejne głowy z papier-mache i majoretki kręcące
roziskrzonymi batutami. Ale kiedy ma się sześć lat, świat jeszcze się objawia pełen
szczególnego blasku.”
( Czekolada, J. Harris )
Pâté
z kaczych
wątróbek
– 400
g kaczych wątróbek
– 150
g surowego boczku
– 120
g masła
– 2
szalotki
– 100
g orzechów laskowych
– 70
ml whisky
– 50 ml śmietanki kremówki
– łyżka
miodu
-4
liście laurowe
– sól
-pieprz
1. Szalotkę
siekamy, karmelizujemy na połowie masła wraz łyżką miodu i
liśćmi laurowymi. Dodajemy pokrojony w kostkę boczek, podsmażamy
przez ok. 2 minuty.
2. Wątróbkę
oczyszczamy, podsmażamy na tej samej patelni przez ok. 3 minuty.
Dodajemy whisky, odparowujemy. Doprawiamy solą i pieprzem.
3. Ostudzoną
lekko wątróbkę wraz z cebulą, boczkiem, śmietanką i pozostałym miękkim
masłem miksujemy na gładki mus.
4. Mus
wraz z uprażonymi orzechami laskowymi przekładamy do pojemników
ceramicznych. Zalewamy roztopionym masłem i pozostawiamy do
schłodzenia w lodówce na min. 5 godzin.
5. Pâté
przed podaniem należy trzymać przez pół godziny w temperaturze
pokojowej.
pączki z konfiturą z szalotek
Pączki:
– 400
g mąki tortowej
– 40
g świeżych drożdży
– 125
ml tłustego mleka
– 180
g masła
– 3
jajka
– sól
– cukier
Konfitura:
– 5
szalotek
– 2
łyżki miodu
– 3
łyżki masła
– 170
ml czerwonego wytrawnego wina
– 5
goździków
– sól
– pieprz
Glazura:
– 200
ml czerwonego wytrawnego wina
– 2
łyżki cukru
– cynamon
mielony
1. Z
drożdży, łyżki cukru, mąki i 3 łyżek ciepłego mleka robimy
rozczyn.
2. Mąkę
łączymy z ciepłym mlekiem, miękkim masłem, jajkami, rozczynem i
solą do smaku. Wyrabiamy gładkie ciasto, odstawiamy do wyrośnięcia
na godzinę.
3. Szalotki
kroimy w piórka, karmelizujemy na maśle z miodem i goździkami.
Stopniowo dolewamy wino, aż każda z porcji płynu odparuje.
Doprawiamy solą i pieprzem.
4. Odrywamy
porcje ciasta, nadziewamy ostudzoną konfiturą i formujemy pączki.
5. Pączki
odstawiamy na 20 min do wyrośnięcia i pieczemy przez 15 minut w
180 stopniach.
6. Ostudzone
pączki lukrujemy glazurą glazurujemy redukcją z czerwonego wina i
cukru, doprawioną mielonym cynamonem.
Te oraz inne przepisy na Karnawał i Tłusty Czwartek znajdziecie także w magazynie MAŁOPOLSKI APETYT.