Wyciszone kocami wieczory płożą się po kątach. Kilka lamp-ptaków zatacza kręgi pod sufitem. Zagubione pióra świateł opadają pomiędzy sepię książek. Na palce nasuwam obietnice ciepła.
Pączki dyniowe z solonym karmelem dyniowym (ok. 30 sztuk )
Ciasto:
– 3 szklanki mąki pszennej 450
– 3 łyżki mąki ziemniaczanej
– 2 jajka
– 150 g masła
– 1/2 szklanki cukru
– 1 szklanka purée z dyni masłowej
– 40 g drożdży
– 3 łyżki mleka
– po pół łyżeczki mielonych: cynamonu, goździków, gałki muszkatołowej, imbiru
– szczypta soli
Solony karmel dyniowy:
– 5-6 łyżek purée z dyni
– 2/3 szklanki drobnego cukru
– 3 łyżki masła
– sól morska
Ciasto:
1. Dynię masłową kroimy na ćwiartki, pieczemy w 180 stopniach przez ok.40 minut. Studzimy, wydrążamy miąższ i przecieramy przez sito.
2. Drożdże mieszamy z łyżką cukru, aż się rozpuszczą. Ucieramy z łyżką mąki i zalewamy ciepłym mlekiem. Odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.
3. Mąki przesiewamy przez sito, dodajemy jajka, miękkie masło, cukier, sól, purée z dyni i przyprawy. Wyrabiamy gładkie ciasto. Powinno być dość rzadkie.
4. Ciasto pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 40 minut.
5. Stolnicę obsypujemy mąką, partiami rozwałkowujemy ciasto i wykrawamy krążki.
6. Krążki ciasta układamy na papierze do pieczenia, robimy w nich dziurki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 20 minut.
Karmel dyniowy:
1. W garnku o podwójnym dnie podgrzewamy cukier. Nie mieszamy.
2. Gdy karmel będzie złoty, zdejmujemy garnek z ognia i dodajemy masło oraz purée z dyni. Mieszamy.
3. Stawiamy ponownie karmel na małym ogniu, gotujemy przez ok.3 minuty nieustannie mieszając, aż zgęstnieje.
4. Karmel studzimy. Smarujemy nim pączki i posypujemy solą.