Tag: deser
Galaretka z wina z owocami
Warstwa śmietankowa:
Kokosowa panna cotta
Kokosowa panna cotta
– mleczko kokosowe
– 3 łyżki wody różanej
– 2.5 łyżeczki agaru
– 2 łyżki cukru
– różowy pieprz
– 1 limonka
– 1 mango
– świeża melisa
– ok. 3-4 łyżki wrzątku
1. Agar rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody. Dolewamy do mleczka kokosowego, mieszamy dokładnie z wodą różaną i cukrem. Przelewamy do foremek, odstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin.
2. Mango obieramy, blendujemy z sokiem z 1 cytryny oraz garścią liści melisy.
3. Panna cottę podajemy oprószoną różowym pieprzem i skórką z limonki oraz z musem z mango.
Ciasto angel food i krem akacjowy
Nocna burza.
Walka jak na sztormie, woda wlewająca się w rękawy, płynąca po przedramionach, po żebrach. Z podniesionymi rękoma wdzieram się pomiędzy gęstwinę akacji. Zrywam naręcza gałęzi, kalecząc intuicyjne w ciemności dłonie, jakby to była jedyna szansa na ratunek. Jakby to była jedyna szansa, żeby coś poczuć.
Ciasto Angel Food:
– 6 białek L
– szklanka drobnego cukru
– 2/3 szklanki mąki pszennej
– 2 łyżki mąki ziemniaczanej
– łyżeczka proszku do pieczenia
– esencja z kwiatów pomarańczy
Krem akacjowy
– 15 kiści kwiatów akacji
– 350 ml śmietanki 36%
– 1-2 łyżki miodu akacjowego
– szczypta suszonej skórki cytryny
– szczypta soli
Galaretki akacjowe:
– 250 ml wytrawnego muscata
– 2 łyżki gorącej wody
– 1 łyżeczka żelatyny
– kwiaty akacji
Pastylki miętowe:
– 100 g białej czekolady
– świeża mięta
– czarna sól
– mielona wanilia bourbon
Angel food:
1. Białka ubijamy na sztywną lśniącą pianę, stopniowo dodając cukier.
2. Mąki przesiewamy, mieszamy z solą, proszkiem do pieczenia, esencją i na koniec dokładamy białka. Bardzo delikatnie mieszamy.
3. Ciasto przekładamy do formy nasmarowanej masłem.
4. Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez ok. 30-35 minut.
5. Przed wyjęciem z formy ciasto musi całkowicie ostygnąć.
Krem akacjowy:
1. Świeże kiście kwiatów akacji układamy na białym materiale na 2-3 godziny, żeby ewentualne robaczki z nich zeszły.
2. Obrywamy płatki akacji.
3. Śmietankę podgrzewamy z miodem, skórką oraz płatkami akacji. Nie dopuszczamy do zagotowania. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia i przecedzamy przez gazę. Śmietankę wkładamy do lodówki na minimum 6 godzin.
4. Schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno ze szczyptą soli.
Galaretki akacjowe:
1. Żelatynę rozpuszczamy w 2 łyżkach gorącej wody. Wlewamy do muscata.
2. Galaretkę przelewamy do foremek, do których wkładamy kwiaty akacji.
3. Galaretki odstawiamy do lodówki do czasu, aż się zsiądą.
Pastylki miętowe:
1. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
2. Czekoladę mieszamy z odrobiną wanilii i wylewamy na marmurowy blat lub na deskę wyłożoną folią spożywczą.
2. Na czekoladzie układamy miętę i oprószamy solą. Odstawiamy do lodówki na 10 minut.
3. Gdy czekolada zacznie zastygać, wykrawamy pożądane kształty pastylek. Odstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
Panna cotta różana z musem czekoladowym i kruszonką jaśminową
Cannelés, Mardi Gras i Bordeaux
Ponieważ zamieszkałam w miasteczku położonym dwieście kilometrów od Bordeaux, nic dziwnego, że w okolicznych cukierniach na ladach lśniły rumowe cannelés bordelaise. To jeden z pierwszych wypieków, który zagościł u mnie po przyjeździe i mam do niego wielki sentyment.
Tiramisu cytrynowe
Potrzebujemy lekkości. Potrzebujemy słodyczy.
I najradośniejszego tortu urodzinowego, jaki może rozkwitnąć w środku zimy.
Charlotte
Przepadłam, kiedy w niezbyt urodziwym mieście Akwitanii, zza szyby cukierni zajaśniała maleńka charlotte, esencja delikatności i lata. I już po chwili zanurzyłam w niej niecierpliwe usta, bo przecież jak mogłabym zwlekać i donieść ją do domu, by móc użyć sztućców! Z dziecięcą radością i nosem, na którego czubku jak wisienka zatrzymał się tkliwie krem, wróciłam po kolejną porcję tego deseru. I jeszcze jedną.
4. Układamy krem truskawkowy w obręczy z biszkoptów. W środku robimy małe wgłębienie, wstawiamy do lodówki na minimum godzinę.
5. Serek homogenizowany rozrabiamy na gładką masę z pozostałą galaretką i cukrem pudrem.
6. Gdy krem truskawkowy zastygnie, do środka wlewamy masę z serka. Ponownie odstawiamy charlotte do lodówki na minimum 3-4 godziny.
7. Wierzch charlotte dekorujemy pozostałymi truskawkami, jeżynami i świeżą miętą.
Kwiatowa pavlova
U mnie dziś kwitnie bez. Ty przez otwarte okna poczujesz go najwcześniej za miesiąc. Wróciliśmy zatem do listów. Do oczekiwania. Mogłabym Ci dziś opowiedzieć o tym, jak szukałam strzępków słów, machając dłońmi jak motyle nad wezbranymi pękami, żeby kupić na targu bez. La vendeuse, pomarszczona od południowego, francuskiego słońca, wykrzykując „Fleure! Beau parfum!” podtykała mi pod nos gałęzie tak wybujałe, że nie mieściły mi się w głowie. Ani w żadnym wazonie w mieszkaniu. Przyniosłam zatem do domu stary miedziany kocioł, usiany połyskującymi prześwitami – tylko on mógł pomieścić nadmiar lilaku i oliwnych gałązek.
Ale żeby poczuć tą historię, musisz poczekać dwa tysiące kilometrów, do maja, aż u Ciebie zakwitnie bez.
Jest idealna na Wielkanoc – po pierwsze leciutka, a to po fetowaniu bardzo wdzięczna cecha słodyczy. Po drugie – już wiecie, co zrobić z białkami, które pozostaną po jajecznym wielkanocnym gotowaniu.
Kokosowy chia pudding. Pożegnalne śniadanie
Powyrastałam z niektórych książek, które były dla mnie biblią, zrobiły się nieaktualne jak błyszczące lakierki. Kilka pozostaje przy mnie niezmiennie od ponad dwudziestu (!) lat. Albumy, przestworza obrazów, do których wracam i które odkrywam raz po raz ze zdziwieniem.
Powoli żegnamy się z oswojonym miejscem. I chociaż jest tutaj spokój absolutny, codzienność poosiadała jak warstwy ziemi, pora wyjść poza strefę komfortu. W końcu to tylko ściany. A wszystkie – nawet najpiękniejsze – ściany ograniczają.