Kokosowa panna cotta

Ledwo się mieszczę w tym błękitnym tworze innym niż życie. Z nadwrażliwością od czubków mchu po sierść słońca, rozlewam się w nagłych zieleniach, po stokroć bardziej przyciągających niż niezmienność domów. Usypiam szepty w fałdkach mięsistych róż. Ukrywam skrawki czułości pod mgłą. Kiedyś rozrosną się tak bardzo, oplączą wszystko naokoło tak szczelnie, że nie przedrze się przez nie nic złego.
————————————————————————————————————————–
No proszę, lipiec. Winien nam być słonecznym. A jeśli nie będzie? Nie szkodzi. Zawsze możecie wyczarować sobie kokosową panna cottę, zupełnie wegańską, lekką i pachnącą owocami dojrzewającymi w egzotycznych, gorących gajach. Kilka minut przygotowania i po schłodzeniu będziecie mogli rozkoszować się wakacyjnymi smakami. 





Kokosowa panna cotta


– mleczko kokosowe 
– 3 łyżki wody różanej
– 2.5 łyżeczki agaru
– 2 łyżki cukru
– różowy pieprz
– 1 limonka
– 1 mango
– świeża melisa
– ok. 3-4 łyżki wrzątku

1. Agar rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody. Dolewamy do mleczka kokosowego, mieszamy dokładnie z wodą różaną i cukrem. Przelewamy do foremek, odstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin.
2. Mango obieramy, blendujemy z sokiem z 1 cytryny oraz garścią liści melisy.
3. Panna cottę podajemy oprószoną różowym pieprzem i skórką z limonki oraz z musem z mango.

Soba gryczana z bakłażanem, tofu i mizuną

Chmury w kilka dni pokryły miasto wodą, trzeba było pływać pomiędzy wierszami. Wyolbrzymione wichury wydęły żagle drzew – można było uwierzyć przez chwilę, że odpłyną, zabierając ze sobą całe dzielnice. Floty domów ustawiały się kolejno i chyba poprzesuwały się rzeczywiście, niezakotwiczone sierpniowym słońcem.
W mokrym tygodniu wszystko prześlizgiwało się przez palce, nie sposób było stawiać tej wilgotnej materii opór. Po kuchni przetaczały się zwinne węgorze cienkiej soby, ulewy sezamu, burze ziół. 
Soba gryczana z bakłażanem, tofu i mizuną (3 porcje)
wegańskie, bezglutenowe 
– 275 g gryczanego makaronu soba
– 180 g tofu
– 1 średniej wielkości bakłażan
– pęczek mizuny
– bezglutenowy sos sojowy 
– pasta z czarnej soi
– 3 łyżki masła orzechowego
– olej sezamowy
– sezam
– 2 ząbki czosnku
– sambal oelek
– bazylia 
– sok z cytryny
1. Pastę z czarnej soi, sambal i odrobinę oleju sezamowego mieszamy. Do powstałego sosu wrzucamy pokrojone w kostkę tofu, dokładnie obtaczamy i podsmażamy na złoto. 
2. Bakłażana kroimy w plastry, skrapiamy odrobiną soku cytrynowego i oleju sezamowego, solimy. Natychmiast grillujemy z dwóch stron, aż bakłażan będzie miękki. 
3. Makaron gotujemy al dente. 
4. W woku delikatnie rozgrzewamy olej sezamowy, dodajemy sambal oraz zgnieciony i posiekany czosnek. Dodajemy sos sojowy i masło orzechowe, dolewamy ok. 4 łyżki wody, by powstał gładki sos. Wrzucamy makaron, mieszamy z sosem. Dodajemy bakłażana i tofu, podsmażamy jeszcze przez minutę. 
5. Do makaronu makaronu dodajemy pokrojoną na 3 części mizunę i podartą bazylię, posypujemy sezamem. (Nie podgrzewamy!)