Bo jeśli nie ma prawdziwej pięknej zimy, można ją stworzyć u siebie w domu. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Czas podwinąć rękawy, oblizać wąsy z eggnog’u i przeżyć najbardziej magiczny czas w roku.
Crème brûlée z żurawiną i białą czekoladą (ok. 6 porcji)
(*przepyszne!!!)
– 400ml śmietanki 30%
– 250g mascarpne
– 4 żółtka
– 200 g białej czekolady
– 50 g drobnego cukru
– 30 g cukru wanilinowego
– esencja waniliowa
– 300 g świeżej, surowej żurawiny
– 300 g cukru
– *3 cm kawałek imbiru
Żurawina:
1. Umytą i osuszoną żurawinę zasypujemy cukrem i gotujemy w garnuszku o podwójnym dnie, aż większość płynu odparuje, a konfitura stanie się szklista i gęsta.
*2. Do gotowej żurawiny dodajemy utarty drobno imbir.
Crème brûlée:
1. Śmietankę, mascarpone i esencję waniliową podgrzewamy na małym ogniu. Dodajemy 120 g białej czekolady, mieszamy, aż się rozpuści. Studzimy.
2. Żółtka ucieramy z cukrami.
3. Do żółtek dolewamy śmietankę, mieszając nieustannie.
4. Na dnie żaroodpornych ramekinów układamy po dużej łyżce żurawiny. Zalewamy masą, pozostawiając ok 2 cm wolnego miejsca od góry.
5. Ramekiny ustawiamy w blasze napełnionej wodą mniej więcej na wysokość konfitury żurawinowej. Pieczemy przez 40 minut w piekarniku nagrzanym do 140 stopni.
6. Krem odstawiamy do wystudzenia, a następnie do lodówki na ok. 3-4 godziny.
7. Zimny krem polewamy pozostałą czekoladą. Możemy bardzo delikatnie przypiec ją palnikiem z wierzchu.
Wygląda bardzo apetycznie 😉
To jest przepis idealny dla mnie, będę robić! 🙂