Ciasteczka z lukrem malinowym i różowym pieprzem

Płatki kwiatów mogą stać się drugą skórą, zwłaszcza w trakcie burzy, kiedy zerwane wiatrem przylegają do nagich ramion, chowają się potulnie w zagłębieniu przy obojczyku. Jeśli tylko odpowiednio wyciągnie się dłonie i wystarczająco długo postoi na deszczu, na końcach palców pojawią się pąki. Należy pozwolić im zakwitnąć. A kiedy wszystkie kwiaty już opadną i ludzie znowu będą mogli używać palców w ich palczastych celach, nie będą mieli roślinnych płomieni na dłoniach, niech wypiekają małe ciastka emocji. Niech się nimi obdarowują, niech się kochają i całują. Niech się lukrują, zlepiają od cukru, niech się do siebie przywiązują. Niech się przyobleką w skórę słodyczy.





Ciasteczka z lukrem malinowym


Ciasteczka 


– 400 g mąki pszennej typ 500
– 50 g mąki kukurydzianej 
– 2 jajka + 1 żółtko
– 180 g masła
– 180 g drobnego cukru trzcinowego
– sok + zest z 1 cytryny
– sok z 1 pomarańczy
– szczypta soli 


Lukier malinowy:


– maliny (świeże lub mrożone)
– cukier puder
– 2 łyżki różowego pieprzu (*można użyć w ciastkach)

1. Przesiewamy sypkie składniki, dodajemy posiekane masło oraz pozostałe składniki, dozując stopniowo sok (ilość zależy od chłonności mąki, wilgotności powietrza).
2. Ręce trzymamy przez 2 minuty w bardzo zimnej wodzie. Następnie szybko wyrabiamy ciasto, rozcierając masło z mąką.
3. Ciasto formujemy w kule, dzielimy na 3 porcje i zawijamy w folię. Odstawiamy do lodówki na min. 3 godziny.
4. Blat posypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość 1 cm. Wykrawamy ciasteczka.
5. Ciasteczka układamy na blasze, pieczemy ok. 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

6. Maliny mieszamy z cukrem pudrem w proporcjach 1:7 na gęstą masę.
7. Jeśli nie chcemy mieć w lukrze pestek, przecieramy go przez sito.

8. Wystudzone ciastka lukrujemy, posypujemy świeżo tłuczonym pieprzem i odstawiamy, aż lukier zastygnie.

2 myśli do „Ciasteczka z lukrem malinowym i różowym pieprzem”

Możliwość komentowania jest wyłączona.