Blog
Zapiekany ser z winem
Poniżej znajdziecie przepis na danie, które wykonacie dosłownie w dwóch korkach. Wino i ser -odgrywają główną rolę. Wystarczy niewiele składników, by otrzymać eleganckie, bardzo satysfakcjonujące doznanie. Je się jak fondue, maczając kawałki pieczywa w płynnym, gorącym serze. Czysta rozkosz!
*** Przygotowujemy tyle porcji, ile osób ***
P.S. Albo trochę więcej, bo ciężko poprzestać na jednej porcji…
Kasztany pieczone z ziemniakami
Listy przypadkowych rzeczy, dziwny wspólny mianownik. Na przykład lista zapachów codzienności:
– zeschły mech i pojedyncze białe ziarna piachu
– rozmiękłe łodygi kwiatów przyniesionych z targu
– papierowe torebki po bułkach
– ludzie są wilgotni i ich ubrania pachną tą wilgocią: niektórych zimną, innych rozkręconymi grzejnikami
– skóra na lini szczęki po goleniu
– śnieg z deszczem ze śmiechem
– moje dwie wierzby w salonie: jedna kwitnie i dotyka już niemal ziemi, druga ciemnymi gałęziami próbuje chwytać powietrze ze wszystkich stron, nie ma w niej spokoju
– oszalałe pąki na gałęziach, gdzie jest zima
– kosmata mucha obudzona w środku stycznia, rozbija się o lampę jak w upalną noc
Nic nie jest na swoim miejscu, wodzę palcem po mapie jak ćma wokół świeczki. Ostatnio wylądowaliśmy w Budapeszcie, rekordowo ciepłym w tym styczniu. Milion rozedrganych woni, płynącym w wartkim nurcie Dunaju. Wapienne skały. Spływająca po nich woda. Gorące źródła. Smażona papryka. Pieczone kasztany.
Tiramisu cytrynowe
Potrzebujemy lekkości. Potrzebujemy słodyczy.
I najradośniejszego tortu urodzinowego, jaki może rozkwitnąć w środku zimy.
Krewetki z makaronem – klasyk
Makaron z pieczoną dynią i sosem maślanym
Ten przepis jest najłatwiejszy i najbardziej efektowny na świecie. Dynia karmelizuje się w piekarniku, makaron chłonie maślany sos winny, gorgonzola roztapia się jak pojedyncze płatki śniegu, kiedy tylko dotkną czubka nosa. Wrzućcie wszystko na jeden półmisek i ustawcie go na środku stołu. Tam się spotkamy. Po prostu.
Korzenne „śledzie” z boczniaków. Wegańskie i pyszne!
Nieczęsto mam ochotę na śledzie. Ten rarytas rezerwuję raczej na Boże Narodzenie, wtedy smakują najlepiej! Miło by było, gdyby każdy przy stole mógł uczestniczyć w sensorycznej tradycji, w dorocznym, bardzo starym rytuale, żeby nikt nie był wykluczony.
Na tę potrzebę integracji odpowiada przepis na korzenne „śledzie” z boczniaków. I od razu przygotujcie więcej, bo jestem przekonana, że chętnych będzie więcej, niż tylko wege Goście. Na przykład wszyscy.
I absolutnie koniecznie zachowajcie sosik z pieczenia ziemniaków! Będzie sentymentalnie. Zobaczycie, że każdy rozpłynie się nad zwyczajnym upieczonym ziemniakiem. Polejcie go olejem rydzowym, tak po prostu. Rozpoczniecie tym wieczór wspomnień.
– białe wytrawne wino – tyle, by przykryło ziemniaki do połowy
Śledzie z boczniaków:
Świąteczna polenta z cykorią
Oto kolejny przepis z serii „Ratunku, wegetarianie przyjeżdżają na Święta!”. Jest bardzo odświętny i elegancki, z drugiej strony aksamitna polenta to wspaniały comfort food. Rewelacyjne rozwiązanie, nie tylko dla osób, które nie jedzą ryb i mięsa. To jedno z tych dań, które uzależnia i nie chce przestawać się go jeść. Tak właśnie powinno smakować Boże Narodzenie!
1. W garnku o podwójnym dnie podgrzewamy bulion, masło, śmietankę i liście laurowe. Gdy zacznie się gotować, powoli wsypujemy polentę, cały czas mieszając długą drewnianą łyżką.
2. Zmniejszamy ogień i gotujemy polentę przez ok.3 minuty, ciągle mieszając, aż delikatnie zgęstnieje. Wtedy wsypujemy parmezan, świeżo utartą gałkę i pieprz. W razie potrzeby doprawiamy solą.
Polentę wylewamy na talerze, na wierzchu układamy sporo sosu i podajemy z jajkiem w koszulce. Uwaga! Należy podać od razu, ponieważ jeśli jajko poleży chwilkę za długo na gorącym sosie, żółtko się zetnie ( tak, właśnie dlatego na zdjęciu nie ma wypływającego pięknie żółteczka… zdjęcia zajęły mi o minutę za długo ),
Grzaniec z białego wina
Grzaniec z białego wina jest nieco rzadziej spotykany od klasycznego czerwonego. Uwielbiam go, jest odświeżający, bardzo, bardzo aromatyczny za sprawą kardamonu, anyżu i rozmarynu. Użyjcie miodu eukaliptusowego, by nadać mu wyjątkowy posmak.
Przygotujcie go koniecznie, stanie się hitem Świąt!
Grzaniec z białego wina
– 450 ml białego wytrawnego wina (używam rizling vlašský)
– sok z 1 dużej pomarańczy
– skórka otarta z 1/2 pomarańczy
– 2-3 cm kawałek świeżego imbiru
– 2-3 strączki zielonego kardamonu
– 2 laski cynamonu
– 2 małe gwiazdki lub 1 duża anyżu gwieździstego
– 2 gałązki rozmarynu
– duża łyżka miodu eukaliptusowego (lub jakiegokolwiek dobrej jakości)
1. Do garnka wlewamy wino
2. Pomarańczę sparzamy, ścieramy z niej skórkę. Na tarce ścieramy także imbir. Prosto do garnka, w którym jest już wino.
3. Do wina dodajemy rozbity końcówką noża kardamon, anyż i cynamon. Podgrzewamy na małym ogniu do granicy wrzenia. Wyłączamy ogień.
4. Do wina dodajemy miód, mieszamy do rozpuszczenia. Nie podgrzewamy! Miód traci wtedy wartości!
5. Grzańca przelewamy do kubków przez drobne sitko. Na koniec odciskamy z sitka esencję do grzańca.
6. Do grzańca wkładamy roztarte w dłoniach gałązki rozmarynu.
Kasza perłowa z grzybami
Spacerujemy jak codzień, uważni na wszystkie przygody i spotkania z sójkami i końmi, ale większością myśli jestem już zatopiona w świętach. W głowie mam tylko witraż zapachów, tak wyjątkowy przez kilka dni w roku.
Z doświadczenia wiem, że zwłaszcza w święta w wielu domach ludzie głowią się, co przygotować dla swoich wegetarian. Bo to jednak Boże Narodzenie! Fajnie byłoby, żeby było to coś specjalnego i w klimacie.
W tym tygodniu znajdziecie u mnie serię wyjątkowych, odświętnych dań na tę okazję. Nie przegapcie niczego, bo będzie pysznie. Dla wszystkich.
P.S. Ta kasza z grzybami jest wegańska!